Czy uczeń nie może nosić oryginalnej fryzury, kolczyków i tatuaży?
Zagadnienia związane z wyglądem uczniów w szkołach są wciąż obecne zarówno w dyskursie społecznym jak i w przekazach medialnych. Jak się jednak okazuje problem jest na tyle istotny, że pochylił się nad nim Rzecznik Praw Dziecka. Do Biura RPD wpłynął wniosek matki jednego z uczniów szkoły niepublicznej, która zastanawiała się, czy statut szkoły może regulować kwestie związane z wyglądem uczniów („Syn zgłaszającej chciał zapuścić długie włosy, ale statut szkoły regulował, że fryzury chłopców powinny być krótkie, natomiast dziewczynek –zaczesane do tyłu”). Rzecznik Praw Dziecka udzielił matce informacji o podstawach prawnych regulacji, które mogą być zawarte w statucie szkoły. Zwrócił również uwagę na fakt, że postanowienia statutu powinny być wypracowane w dyskusji z całą szkolną społecznością oraz że ostateczna decyzja w kwestii wyglądu dziecka należy do jego rodziców. Podobna sytuacja dotyczyła 16=letniego ucznia gimnazjum, któremu odejmowano punkty z zachowania z powodu „niedopuszczalnej fryzury” (chłopiec miał podgolone włosy po obu stronach głowy). Rzecznik podjął sprawę, interweniował również u dyrektora szkoły, którego poinformował, że takie działania noszą znamiona dyskryminacji. Więcej na ten temat możecie Państwo przeczytać w Informacji o działalności Rzecznika Praw Dziecka za rok 2017. Uwagi o stanie przestrzegania praw dziecka (s. 290 i n.).